Za nami pierwsza runda mistrzostw świata koszykarzy w Chinach. Kto był najlepszym zawodnikiem? Który mecz był najlepszy? Co jest największą sensacją? Zapoznajcie się z naszym zestawieniem.
Najlepszy zawodnik: Patty Mills (Australia)
Lider reprezentacji Australii, która zajęła pierwsze miejsce w najtrudniejszej grupie – z Kanadą, Senegalem i Litwą. Mills w trzech meczach grał średnio przez 33 minuty, zdobywał 20 pkt i rozdawał trzy asysty. W spotkaniu z Litwą, o pierwsze miejsce, to jego akcje w końcówce zdecydowały o zwycięstwie Australijczyków – zwłaszcza celna "trójka" przez ręce na 30 sekund przed końcem.
Najbardziej wszechstronny: Mateusz Ponitka (Polska)
Kapitalnie zagrał z Chinami. Fachowy serwis "Sportando" napisał: "Ponitka jest dopiero drugim zawodnikiem w XXI wieku, który popisał się kombinacją ponad 20 punktów, ośmiu zbiórek, czterech bloków, trzech asyst i dwóch przechwytów na mistrzostwach świata. Pierwszym był Nowitzki, który zrobił to dwa razy". Dokładnie nasz koszykarz zdobył w tym meczu 25 punktów, miał dziewięć zbiórek, trzy asysty, cztery bloki i dwa przechwyty. W pozostałych dwóch spotkaniach też był znakomity – grał średnio 30 minut, zdobywał 17,3 punktu, miał jeden przechwyt i 1,7 bloku w meczu.
Najlepszy mecz: USA – Turcja
To było kapitalne widowisko, które po dogrywce wygrali reprezentanci Stanów Zjednoczonych 93:92. Turcy mogli, a w zasadzie powinni wygrać to spotkanie, ale w ostatnich 14 sekundach spudłowali cztery rzuty wolne z rzędu – nie trafili Dogus Balbay i Cedi Osman. W kontrze Jayson Tatum podał do Khrisa Middletona, który był faulowany przy rzucie. Gracz Milwaukee Bucks wykorzystał oba wolne i zapewnił minimalną wygraną Amerykanom.
Największa sensacja: odpadnięcie Niemiec
Można było się spodziewać, że Niemcy przegrają z Francją, ale mało kto sobie wyobrażał, że nasi zachodni sąsiedzi nie awansują do drugiej rundy, tym bardziej, że w pierwszym spotkaniu powalczyli z Trójkolorowymi (74:78). Z Dominikaną miał być spacerek, a tymczasem zespół z Ameryki Środkowej wygrał dzięki lepszej grze w końcowych minutach (70:68). Dennis Schroeder, lider zespołu, źle rozegrał ostatnią akcję i Danilo Barthel rzucał w trudnej sytuacji.
Największe rozczarowanie: reprezentacja Chin
Chińczycy nie mają może wielkiej drużyny, ale przed mistrzostwami byli typowani do wyjścia z pierwszego miejsca w grupie. Porażka z Polską w dramatycznych okolicznościach kompletnie ich rozmontowała. W ostatnim spotkaniu przegrali z Wenezuelą i zagrają o miejsca 17 – 31. Zainteresowanie turniejem w kraju gospodarzy na pewno zmaleje...
Najważniejszy rzut: Javier Mojica (Portoryko)
Mimo że był to mecz pierwszej kolejki, to był bardzo ważny w kontekście wyjścia z grupy. Cztery sekundy przed końcem Portoryko remisowało z Iranem 81:81. Javier Mojica dostał piłkę, wszedł pod kosz, wyskoczył w górę na trzecim metrze i trafił na zwycięstwo. Reprezentanci Portoryko awansowali do drugiej rundy z drugiego miejsca (za Hiszpanią). Ciekawostka: Mojica był gwiazdą Polskiej Ligi Koszykówki w latach 2008/09. Był wówczas graczem AZS Koszalin.
88 - 76
Francja
82 - 69
Polska
91 - 96
Hiszpania
54 - 95
Francja
87 - 90
Polska
93 - 85
Włochy
107 - 96
Grecja
100 - 90
Finlandia
94 - 88
Czechy
86 - 94
Włochy
94 - 86
Chorwacja
86 - 94
Polska
102 - 94
Litwa
85 - 79
Czarnogóra
88 - 72
Belgia
86 - 87
Francja
96 - 69
Polska
88 - 77
Izrael
88 - 67
Holandia
56 - 90
Włochy
69 - 90
Grecja
90 - 85
Ukraina
71 - 106
Niemcy
82 - 88
Słowenia
87 - 70
Bośnia i Hercegowina
73 - 81
Czarnogóra
odwołany
Rosja
80 - 89
Belgia
69 - 72
Hiszpania
78 - 89
Serbia